Niepokorny styl

Moim rozmówcą jest człowiek związany ze światem biznesu, który po pracy ma dość nietypowe zajęcie. To nieco tajemniczy ktoś, o pseudonimie „Młodszy Brat”, założyciel marki PIEKUO.COM.

 „Zabierzemy Cię prosto tam gdzie nikt nie chce zaglądać. Znaleźliśmy wiele ciekawych rzeczy i dzielimy się nimi. Miłej podróży. Nie mów potem, że nie ostrzegaliśmy”. Zakazane kusi, to aluzja do nazwy marki PIEKUO.COM. Powiało trochę „Boską komedią” Dantego. Skąd pomysł na taką właśnie nazwę?

To efekt braku pokory. Jesteśmy z bratem już trzydziestolatkami, ludzie dorośli są bardziej ustępliwi, nie zmieniają świata. Na zmiany pozwala tylko bunt i niepokorność, której symbolem jest właśnie piekło. Chodziło też o nazwę, która będzie łatwa do wypowiedzenia na świecie, ponieważ wysyłamy nasze ubrania głównie za granicę.

Wspomniałeś o bracie. Ty pracujesz w świecie biznesu, twój brat ma artystyczne zdolności. Czy PIEKUO.COM to dziecko tych dwóch światów?

Powiedziałbym, że tak. Brat jest prawdziwym artystą. Nasz ojciec był malarzem i rzeźbiarzem, wychowaliśmy się w domu, gdzie zawsze pachniało farbą. Wiele razy spałem w pracowni taty. To ja powołałem PIEKUO.COM do życia mówiąc bratu, że albo da mi swoje projekty, które chowa w szafie, albo zrobi wspólnie ze mną po godzinach pracy nową markę ubrań. Chciałem stworzyć coś, co pokoloruje ten świat. Zastanawiałem się, co to mogłoby być, żeby było spójne ze mną, takim trochę chłopcem ubranym na co dzień w garnitury i krawaty. Przedstawiłem bratu swoją wizję brandu sprzedającego streetwearowe ubrania. Zaangażowaliśmy w to nasze żony, wspierają nas. Połączyliśmy koncepcje, zadecydowaliśmy czym ma to być, a czym ma to nie być. Wyznaczyliśmy wspólne wartości dla marki.

Brat na stałe mieszka w Londynie. Czy nie jest to przeszkodą w prowadzeniu wspólnego biznesu?

Nie, istnieją telefony, Skype. Jedynym wyzwaniem jest to, że mój brat ma małe dziecko, dlatego czasami wieczorem nie możemy porozmawiać, a w ciągu dnia wszyscy pracujemy na pełnych etatach.

 Czy wykształcenie z dziedziny psychologii i zarządzania ułatwia Ci pracę?

To trudne pytanie, ale jeśli chodzi o organizowanie czy wyznaczanie zadań, to wtedy bezwzględnie przyjmuję pozycję lidera. Rzeczywiście pomaga, przede wszystkim w rozdziale kompetencji i określeniu zakresu odpowiedzialności. W kwestiach artystycznych ostateczne zdanie ma brat starszy, bo to on jest artystą.

 Powiedz mi, proszę, czym są „ekstrasy” na waszej stronie www?

Cieszę się, że zwróciłeś na to uwagę. Zależy nam, by zmienić świat. Dać mu dobry design, ponieważ przestrzeń, która nas otacza, wygląda źle. Każdy z tych cytatów jest oryginalny i kontrowersyjny. Ale zastanówmy się, co to znaczy. Bo jeśli muszę chodzić w zwykłych ubraniach i pracować od godziny 9 do 17, to rzeczywiście, wszystko co inne, będzie kontrowersyjne. My jesteśmy czymś pomiędzy Hello Kitty a Behemotem.

Younger_brother zmniejszony

 Jakie macie plany na przyszłość?

Plany są ogromne, łącznie ze stawianiem fabryk w innych krajach. Będą bluzy, czapki, bielizna, ale również ubranka dla dzieci. Rozwijamy się progresywnie, nie zależy nam na szybkim „boom”.

 Lubisz się wyróżniać po godzinach pracy, prawda?

Po pracy noszę czerwone skarpetki, jaskrawe spodnie i koszulki PIEKUO. Jeden ze znanych światowych blogerów napisał o nas, że jesteśmy „dziwni, ale da się nosić”.

 Ubierasz się w sieciówkach?

Miałem problem z sieciówkami. Szukałem czegoś zadziornego, a znajdowałem dość nudne wzory. To był jeden z impulsów do powołania marki. Jest nam potrzebny kult indywidualizmu. Jeśli chcecie zostać zapamiętani, musicie się wyróżniać.

Zdjęcia: www.piekuo.com
Koretka: Judyta Niedośpiał