To jest Twój czas!
Czy zdarzyło ci się zastanowić nad tym, jak ogromna abstrakcja kryje się pod pojęciem czasu? A jeśli czas, to także planowanie i organizacja. Czy potrafisz robić to dobrze i znaleźć w tym chwilę dla siebie?
Ktoś powiedział, że czas jest czwartą współrzędną w czasoprzestrzeni. Inna osoba określa go jako samodzielną wielkość niezależną od innych wielkości, biegnącą w takim samym rytmie w całym Wszechświecie. Czas jest czymś nieuporządkowanym; powoduje utratę pamięci, zapominanie. Jest aprioryczną formą naszej zmysłowości. A może to nieprzestrzenne kontinuum, w którym – najwidoczniej – zjawiska następują w nieodwracalnym porządku od przeszłości poprzez teraźniejszość ku przyszłości… Każda dziedzina, każdy człowiek ma swoją prywatną definicję tego pojęcia. Niektórzy mają czas za swojego życiowego kompana. W ramach kontrastu pewna bliska mi osoba powiedziała, że jej zdaniem nie ma gorszego zła niż czas, bo ciągle nas dogania.
Często zdarzało mi się mówić: „Już wiem, że przez następne dni nie będę miała na nic czasu. To, co mam do zrobienia, zajmie mi przynajmniej cały weekend”. Po wypowiedzeniu tych słów spędziłam najbliższe godziny leżąc na kanapie i przeglądając media społecznościowe. To nie było moim celem. Swoje zaplanowane obowiązki wykonałam w kilka godzin, tuż przed wyznaczonym terminem. Zajęło mi to zdecydowanie mniej czasu, niż sobie wyobrażałam. Znajome, prawda? To chyba problem wielu z nas. Nazywa się on: NIE MAM CZASU!
W wymagających momentach skupiaj się na jednej czynności, aby wykonać wszystko dokładnie.
Nie możemy zarządzać czasem. Nie da się go zmniejszyć, zwiększyć ani zatrzymać. Możemy za to wykorzystać go do realizacji swoich marzeń. Jak? Układając sobie wszystko po kolei. Robiąc coś porządnie, od początku do końca. Bo tak naprawdę problem leży w nas. Tworzymy w swoich głowach przekonanie, że mamy dużo do zrobienia i niewystarczająco dużo czasu. Jeśli jednak zepniemy się w sobie, to za chwilę możemy mieć wszystko gotowe.
Czy odczuwasz zadowolenie ze swojego czasu na tym świecie? Jeżeli nie, może jest to moment, w którym trzeba coś z tym zrobić?
Może nam w tym pomóc właściwe planowanie i organizacja naszego czasu. Temat dość popularny, a mimo to dla wielu z nas porady zawarte na blogach czy YouTubie są mało przydatne. Trudno z dnia na dzień zmienić swoje życie, ale można robić to stopniowo – krok po kroku zmieniać swoje nawyki. Oto kilka wskazówek, które mogą Ci w tym pomóc:
- Obowiązkowo zaprzyjaźnij się z kalendarzem albo plannerem. Warto prowadzić w nim dokładne notatki na temat swoich zamiarów. Masz wtedy pewność, że o niczym nie zapomnisz i nic nie wymknie ci się spod kontroli.
- Stwórz listę swoich celów i marzeń. Wybierz tylko 10, które najbardziej cię teraz interesują. Nie przytłoczy cię wtedy zbyt długa liczba punktów. Po kolei realizuj wszystkie. Gdy skończysz, zrób listę od nowa. W końcu wszystko jest możliwe!
- Wprowadź do życia wielozadaniowość, czyli np. słuchaj muzyki podczas sprzątania, biegania; czytaj książki, jadąc autobusem. Nie przesadź – nie powinno robić się kilku rzeczy na raz! W wymagających momentach skupiaj się na jednej czynności, aby wykonać wszystko dokładnie. Dzień jest długi i na pewno zdążysz.
- Przeznacz jeden dzień na zapisywanie na kartce wszystkich czynności, które udało Ci się wykonać. Stwórz swój miniplan dnia. Dopisz później to, co przeszkadzało Ci wykonać zamierzone zadania. Są to tzw. rozpraszacze. Gdy będziesz wiedzieć, co przeszkadza Ci w realizacji celów, łatwiej będzie to wyeliminować z Twojego grafiku.
- Używaj kolorowych karteczek. Miej je w miarę możliwości zawsze w pobliżu. Zapisuj na nich plany, które dopiero co wpadły ci do głowy, aby nie wyleciały z niej równie szybko.
Tylko na czym się skupić? Znajomi, pasje, nauka, rodzina, JA… Jak to wszystko pogodzić?
Nie możemy zarządzać czasem. Nie da się go zmniejszyć, zwiększyć ani zatrzymać. Możemy za to wykorzystać go do realizacji swoich marzeń
Od kilku dobrych lat próbuję odpowiedzieć sobie na to pytanie. Jedyne, do czego udało mi się dojść, to (uwaga, może zabrzmieć banalnie!) że każdy z nas powinien znaleźć swój złoty środek. Czy będzie trudno? Oczywiście, że tak. To nasza misja – Twoja, moja i nawet tej starszej sąsiadki na emeryturze, która czatuje w oknie i podgląda wszystkich dookoła.
Postaw przed sobą sprawę jasno. Co jest dla Ciebie najważniejsze i co da Ci satysfakcję? Nie warto robić czegoś, co cię męczy. Jeżeli chcesz dostać się na super, wymarzone studia, niech Twoim priorytetem będzie nauka. Jeżeli zależy Ci na zabawie, właśnie to rób. Niech Twoje wybory będą Twoimi wyborami, a nie kogoś innego.
Czy odczuwasz zadowolenie ze swojego czasu na tym świecie? Jeżeli nie, może jest to moment, w którym trzeba coś z tym zrobić? „Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś” – pisze Mark Twain.
Czas wziąć się za siebie!
Artykuł ukazał się w #7 magazynie redakcjaBB.
Zdjęcie: Balbina Fabia
Edycja i korekta: Agnieszka Pietrzak