Dzień Przedsiębiorczości w redakcjaBB

Dzień Przedsiębiorczości to inicjatywa Fundacji Młodzieżowej Przedsiębiorczości, której szesnasta edycja odbywa się w tym roku. Właśnie dzisiaj uczniowie szkół średnich z całej Polski zamiast uczyć się w szkole, odbywają praktyki w wybranych firmach i zakładach pracy.

Towarzysząc pracownikom w wykonywaniu codziennych zadań, dowiadują się jaki jest zakres obowiązków na danym stanowisku oraz jakie umiejętności i predyspozycje byłyby im potrzebne do ich wykonywania. Mogą w ten sposób poznać kulisy pracy w różnych zawodach, a tym samym przekonać się, czy chcieliby zająć się tymi profesjami w przyszłości. Może zdarzyć się tak, że po skonfrontowaniu wyobrażeń o wymarzonym zawodzie z rzeczywistością, plany uczniów ulegną zmianie. Lub wręcz przeciwnie – niektórzy z nich mogą utwierdzić się w swoim wyborze i upewnić w tym, że zostali stworzeni właśnie do wykonywania tego konkretnego zawodu.

My odbywamy dziś praktyki w redakcjaBB. Pod czujnym okiem Doroty – asystentki projektu – uczymy się jak redagować teksty i obsługiwać stronę internetową redakcjaBB.pl.

Niebo było czyste. Stanowiło to jakby dobrą wróżbę, zwłaszcza po wczorajszym zupełnym braku słońca. Idąc do redakcji, mimo że cała zestresowana, czułam, że to był dobry wybór – a raczej szczęśliwy traf. Akurat o pisaniu miałam jakieś pojęcie.

W drzwiach wpadłam na inną dziewczynę. Chwilę później dowiedziałam się, że ona również przyszła na Dzień Przedsiębiorczości, chociaż równocześnie udziela się w redakcji. Trochę mnie to zdziwiło, ale uznałam, że pewnie musiała załatwić coś na ostatnią chwilę.

Julia: Od 3 lat jestem uczestniczką projektu redakcjaBB. Zrobiłam już wiele wywiadów, napisałam teksty do sześciu magazynów, odwiedziłam kilka lunchów prasowych w Teatrze Polskim i brałam udział w dziesiątkach warsztatów. Jednak nigdy nie miałam okazji poznać realiów codziennej pracy naszych koordynatorów – ludzi, dzięki którym redakcja istnieje w obecnym kształcie. Dlatego zdecydowałam się przyjść tutaj na Dzień Przedsiębiorczości.

Do konkretów dotarłyśmy po kilku minutach siedzenia wypełnionego luźną pogawędką między pracownikami redakcji, w tym moją współtowarzyszką. Dominik, koordynator projektu, zapoznał nas z ogólnymi założeniami – początkowo mieli męczyć nas do 18:00, ale ze względu na późniejsze warsztaty graficzne, nasze praktyki potrwają jedynie do 16:00. Nadzorować naszą pracę miała Dorota.

Na rozgrzewkę zrobiłyśmy edycję tekstu o koncercie niejakiej SIKSY. Ja zrobiłam bardziej ogólną część, Julka (bo tak miała na imię tamta dziewczyna) szczegółową obróbkę. Oczywiście obie wtrącałyśmy swoje uwagi. Część związana z WordPressem nie była już aż tak samodzielna – ją nadzorowała Dorota. Były to zresztą ostatnie szlify i poprawki, związane głównie z kwestiami estetycznymi m.in. zdjęciami. Następnie zasiadłyśmy do mojego aktualnego zajęcia- pisania postów.

Po dotychczasowych doświadczeniach, myślę że edycja tekstów jest ciekawym i przyjemnym zajęciem, chociaż raczej nie w kooperacji z inną osobą. Tak samo pisanie reportaży: w sumie jest to łatwiejsze od samodzielnego wymyślania historii. Nie trzeba wymyślać ciągu wydarzeń lecz skupić się na samej relacji. Możliwe, że zmieniłabym zdanie, gdybym musiała zajmować się tym regularnie, ale teraz sądzę, że odpowiadają mi takie klimaty.

Zdobyte dziś umiejętności i wiedza na pewno przydadzą mi się w przyszłości i być może nie tylko na polu zawodowym. Będę także inaczej patrzeć na to jak piszę od strony technicznej, bo teraz już wiem, co potem z tym tekstem się dzieje i jakie moje działania ułatwią pracę redaktorom.

Zdjęcie: Zuzanna Kosmowska
Edycja i korekta: Joanna Kanik