Jesteśmy pokoleniem Z (i nic z tym nie zrobicie)

Dzieci bawiące się od najmłodszych lat tabletami, młodzież ucząca się programowania i rynek przesycony ogłoszeniami o pracy w IT oraz online marketingu. Oto przyszłość ludzkości. Oto generacja Z.

Ogromnie męczy mnie narzekanie dorosłych na „tę dzisiejszą młodzież”. To zupełnie bezsensowne, ponieważ kiedy oni byli młodsi, starsi narzekali właśnie na nich – pokoleniowe koło się zamyka. Myślę, że to kwestia nielubienia zmian. Czujemy się zdezorientowani, gdy nie nadążamy za otaczającą nas rzeczywistością. Dorośli zapominają jednak, że kilkadziesiąt lat temu sami czyli się nierozumiani. W latach 60. powstawały pierwsze młodzieżowe subkultury, odchodzono od utartego schematu grzecznego dziecka, które ułoży sobie przyszłość według rodzicielskiej wizji. Teraz ta sama, dawniej nierozumiana młodzież krytykuje nowe pokolenie, które przeprowadza inną rewolucję: technologiczną.

Zły wpływ na dzieci
Mówi się, że dzisiejsze dzieci rodzą się z tabletami w dłoni. Podobno powinno się je przez pierwsze 2 lata życia izolować od technologii, ponieważ jej wpływ może być katastrofalny dla ich rozwoju. Przestymulowanie mózgu dziecka bodźcami takimi jak telewizja, radio i gry może spowodować zaburzenia w rozwoju mowy. Ponadto częste korzystanie z elektroniki przez dzieci osłabia ich rozwój ruchowy i umiejętność myślenia przestrzennego. Jakie jeszcze mogą być skutki nadmiernego użytkowania elektroniki? Eksperci wskazują m.in. agresję, nadwagę, uzależnienia oraz problemy ze snem.

Pozwólcie, że was uspokoję.

1. Zaburzenia rozwoju mowy

Jeśli nie chcesz, aby twoje dziecko uczyło się mówić dłużej niż inne dzieci, to…. rozmawiaj z nim! Co za różnica, czy dasz dziecku do ręki tablet, czy klocki, jeśli ty i tak zajmiesz się swoimi sprawami i nie będziesz z nim rozmawiać? Dziecko uczy się wszystkiego, naśladując rodziców lub starsze rodzeństwo.

2. Osłabienie rozwoju ruchowego 

Niezależnie od tego, czy twoje dziecko będzie spędzać czas przy tablecie, czy przy książce, jeżeli nie weźmiesz go w ciągu dnia choćby na krótki spacer, to nie licz, że wychowasz przyszłego atletę. Tak samo jeśli ty, drogi piętnastolatku, siedzisz przez 8 godzin dziennie przed komputerem, to nie dziw się, że ledwo jesteś w stanie podbiec 4 metry do autobusu. Wystarczy zapisać się na jakieś zajęcia dodatkowe albo dołączyć do grupowych treningów na świeżym powietrzu, które swoją drogą są darmowe – trzeba tylko chcieć.

3. Brak umiejętności myślenia przestrzennego

Są gry, które naprawdę pobudzają dziecięcą kreatywność w tej kwestii. Przykładem jest dość popularny Minecraft, który pozwala tworzyć i budować swój własny świat. Niektórzy potrafią ze zwykłych kwadratowych bloków skonstruować naprawdę imponujące budowle. Architekci korzystają z bardzo podobnie działających programów, tylko poważniej wyglądających. Może śmieszna gra to krok w stronę poważnej kariery?

4. Gry i bajki budzą w dzieciach agresję

Jeśli pozwalasz dziesięciolatkowi grać w strzelanki albo oglądać pełne przemocy bajki, to musisz liczyć się z konsekwencjami. Jednak tego samego typu bodźce możesz dostarczyć dziecku poprzez nieodpowiednie czytanki czy zabawkowy pistolet. Poza tym największy wpływ na to, jakie twoje dziecko będzie miało usposobienie, ma to, co ty przy nim oglądasz i w jaki sposób się wyrażasz o innych ludziach. Jeśli sam w domu mówisz na głos: „Tych wszystkich dziwaków to się powinno pozamykać” albo „Ja to bym takiemu przywalił”, to zapewniam, że twój kochany brzdąc za 10 lat może mieć spore zapędy w kierunku agresji, choćby słownej. 

5. Przez elektronikę młodzież jest otyła

Młodzież jest otyła, bo tańszy jest lunch w fast foodzie niż w barze sałatkowym. Dzieci w wieku szkolnym zmagają się z nadwagą, ponieważ w tygodniu mają zbyt mało zajęć ruchowych. Dlatego to właśnie rodzice powinni dbać o to, aby niezależnie od zainteresowań dziecka zachęcać je do aktywności fizycznej. 

6. Elektronika uzależnia

Oczywiście wszystko należy dawkować i zachowywać zdrowy rozsądek. Uzależnić się można od wszystkiego: kawy, słodyczy, tabletu, papierosów, alkoholu, pieniędzy lub grania w gry na konsoli. Tutaj nie ma reguły, że dzieci i młodzież uzależniają się tylko od elektroniki. Jeśli jako dorosły nie nauczysz ich dawkowania, to w przyszłości uzależnią się od czegoś innego. Tak więc dawkujmy.

 7. Korzystanie z smartfonów i tabletów powoduje problemy ze snem

I to jest prawda. Korzystanie wieczorem z urządzeń elektronicznych emitujących niebieskie światło sprawia, że zaburzamy cykl dobowy naszego organizmu. Ludzki mózg interpretuje światło jako dzień, czyli porę swojej aktywności, a to sprawia, że trudniej nam zasnąć. Aby temu zapobiec, wystarczy na 0,5 godziny przed snem odstawić elektronikę. 

Dorośli muszą się pogodzić z tym, że postępu nie zatrzymają. Takie mamy czasy, takim jesteśmy pokoleniem i to właśnie elektronika jest tym, co wyróżnia nas na kartach historii. Warto też mieć na uwadze fakt, że około 90% dzieci urodzonych po 2007 r. będzie pracowało w zawodach, o których istnieniu jeszcze nawet nam się nie śni. Będą to oczywiście również liczne zawody związane z elektroniką. Tak więc, drodzy rodzice i dziadkowie, zaakceptujcie to, że – jak śpiewał niegdyś sławny zespół – Każde pokolenie ma własny czas. (Kto zanucił pod nosem?).

Artykuł ukazał się w: https://redakcjabb.pl/magazyn/11-wiosna-lato-2020

Korekta: Agnieszka Pietrzak
Grafika: Weronika Kucia