Życie szczęśliwe
Poglądy Arystotelesa do dziś cieszą się ogromną popularnością. Czym jest i w czym wyraża się życie szczęśliwe, zdaniem starożytnego filozofa?
Warto zacząć od tego, co według Arystotelesa, tym szczęściem nie jest. Uważa on bowiem, że pogoń za rzeczami, które same w sobie nam nic nie dają np. pieniędzmi jest bezsensowna. Chcemy mieć ich dużo, ale nie dla samej ich ilości, ale dla dóbr, jakie dzięki nim możemy kupić. Tak samo jest ze zdrowiem. Nie chcemy go jako samego zdrowia, ale by móc bez przeszkód robić inne rzeczy. Nie oznacza to wcale, że te sprawy według filozofa nie są ważne! Wręcz przeciwnie, twierdzi, że są istotne, ale tylko i wyłącznie jako środek do osiągnięcia celu. Celu czyli szczęścia.
Czym w takim razie jest szczęście?
Arystoteles, podobnie zresztą, jak i inni myśliciele greccy, miał inne spojrzenie niż my obecnie na to czym jest szczęście. Nie utożsamiał szczęścia z życiowym powodzeniem ani przyjemnościami, lecz z szeroko pojętym dobrem. Wiąże się ono z wypełnianiem swojej naturalnej funkcji. Jest to podejście silnie związane z mentalnością antycznych greckich polis, w których każdy miał przydzielone funkcje, które należało sumiennie wypełnić.
To właśnie dlatego Arystoteles uważał, że dobro dla każdego z nas jest określone indywidualnie i towarzyszy nam od urodzenia w formie jego naturalnych predyspozycji i uzdolnień. Szczęście traktuje więc jako pewnego rodzaju byt idealny lub cel najwyższy, pod którego spełnienie należy podporządkować pomniejsze cele. Nie jest zatem czymś statycznym, jest działaniem i akcją.
Ludzie zwykli sądzić, że szczęście jest stałym punktem na mapie, do którego można dotrzeć dzięki pewnym zachowaniom. Żyjemy w przekonaniu, że po pokonaniu wszelkich trudności życia, będziemy mogli posiąść szczęście niczym obiekt czy przedmiot i zamieszkamy w krainie wiecznej sielanki. Ale co wtedy? Będziemy już wiecznie szczęśliwi i szczęśliwe?
To właśnie podkreśla Arystoteles. Szczęście nie jest celem samym w sobie, a jest raczej tym, co im towarzyszy naszym działaniom. Szczęście jest więc angażowaniem się w rozmaite czynności życiowe np. hobby, zainteresowania, praca, jedzenie.
Czym w takim razie jest dobro?
Warto wrócić jeszcze do kwestii utożsamiania dobra ze szczęściem według Arystotelesa. Szczęście jest dobrem. Potwierdzają to także współczesne badania psychologiczne, które wykazują, że ludzie szczęśliwi są bardziej skłonni do dobrych uczynków wobec innych osób. Co w takim razie jest dobrem i co robić, aby je czynić, a zarazem być szczęśliwym? Według filozofa rozwiązanie przychodzi w postaci jego ponadczasowej zasady
złotego środka. Tylko na drodze poprawnego rozumowania możliwe jest racjonalne rozeznanie w zakresie swoich wad i zalet, a następnie podjęcie się takiej pracy, która jest w ich kontekście najlepsza. Według zasady złotego środka najlepsze etycznie są te cechy, które leżą pośrodku między skrajnościami. Przykładowo, odważne zachowanie to takie, które unika z jednej strony tchórzostwa, z drugiej zaś niepohamowanej zuchwałości. Możemy tłumaczyć tę zasadę jako „nic ponad miarę”, czyli ani za mało, ani za dużo.
Zdaniem Arystotelesa, jeżeli ktoś nie czerpie przyjemności z tego co robi, a w swoim życiu nie odnosi sukcesów, to nie może być szczęśliwy. Jednak dla filozofa przyjemności i sukcesy nie są szczęściem, a ze szczęścia wynikają.
Korekta: Kamila Katsu Chrobak
Zdjęcie: Wiktoria Szuta