Przekrój tatuażu we współczesnym świecie

We współczesnym świecie coraz częściej decydujemy się na permanentne ozdobienie naszego ciała. Tak, chodzi o tatuaże. Wzory i wzorki tak różne, jak ich właściciele. Jednak bez względu na to, z jakich pobudek decydujemy się na przyozdobienie naszego ciała, powoduje to szereg konsekwencji, które ciągną się za nami przez całe życie. Jednak mimo to ludzie z roku na rok stają się coraz bardziej tolerancyjni do tego typu ozdób.

A tak w ogóle, czemu my robimy te tatuaże?

Najczęstszym powodem jest chęć upamiętnienia jakiegoś wydarzenia lub osoby, czasami traktując tatuaż jako formę radzenia sobie z żałobą, ale nie zawsze. Coraz częściej ozdabiamy nasze ciała wizerunkiem idoli, postaci z gier i filmów, słynnych dzieł malarskich czy nawet samych artystów. Kierujemy się również chęcią podkreślenia przynależności do jakiejś grupy, która również je posiada, albo po prostu po zrobieniu pierwszego wpadliśmy w koło na jednym się nie skończy, a to naprawdę nie jest takie trudne. Może być to też wyraz buntu, ale możemy robić je także w celu podkreślenia swojej osobowości i ciała, albo traktować je jako swego rodzaju oczyszczenie, próbę akceptacji siebie i tego, jakimi jesteśmy. Często to też walka z normami społecznymi, które wydają nam się przestarzałe i krzywdzące dla wielu mniejszości. Wiele osób ostatnimi czasy zaczęło tatuować tęcze na znak wsparcia dla osób LGBTQ+ bądź wyrażając przez to własną przynależność.

Bezpośredni związek postrzegania związany z symboliką tatuażu

Gdy decydujemy się na tatuaż i jesteśmy w trakcie wybierania wzoru, musimy wziąć pod uwagę znaczenie poszczególnych symboli, które są kojarzone z niektórymi cechami bądź subkulturami. Jednym z wzorów mocno związanym z więźniami jest łezka pod dolną powieką, która wyrażała u skazanych tęsknotę za utraconą wolnością. Przy konfrontacji z tym wzorem, u innych osób może pojawić się myśl, że możemy mieć za sobą mroczną przeszłość, co przeważne

Gdy decydujemy się na tatuaż i jesteśmy w trakcie wybierania wzoru, musimy wziąć pod uwagę znaczenie poszczególnych symboli, które są kojarzone z niektórymi cechami bądź subkulturami

nie budzi pozytywnych odczuć. Oprócz łezki, powiązanie ze światem przestępczym mogą mieć tatuaże takie jak: pajęczyna, drut kolczasty i pierścienie na palcach (pierwsze dwa informują o ilości lat spędzonych w więzieniu, za to trzeci o tym, czy cieszyliśmy się szacunkiem), bądź te oznaczające przynależność do danej grupy przestępczej. Warto uważać także na wszelkie tatuaże religijne w widocznych miejscach, przez które chcemy pokazać przynależność do danej wspólnoty. Wiąże się to z ryzykiem nie wpuszczenia nas na teren miejsca kultu odmiennej religii lub nakazem zakrycia tatuażu przez możliwość urażenia uczuć religijnych tubylców, co najczęściej można spotkać w krajach arabskich, ale także niektórych rejonach Izraela. Kolejnym państwem, w którym trzeba uważać jest Tajlandia, gdzie zakazano wykonywania przyjezdnym tatuaży z wizerunkiem Buddy. Ministerstwo kultury tego kraju zabroniło także wykonywania tatuaży yantra, które miały odpędzać złe moce od osoby, która go posiada. Kontrowersje wokół szacunku do buddyzmu wzrosły do tego stopnia, że zainicjowały kampanię bilbordową, mającą zwracać uwagę na ten problem. Dla porównania za pokazanie się z buddyjskim tatuażem na Sri Lance możemy trafić do więzienia, a następnie zostać deportowani do kraju swego zamieszkania.

Zawód a tatuaż

Jednak mimo coraz częstszego przenikania tatuażów do naszej kultury, możemy mierzyć się z falą krzywdzących stereotypów i utrudnień. We współczesnej Polsce musimy mocno przemyśleć między innymi wybór miejsca naszej dziarki, ponieważ może uniemożliwić nam to karierę w naszym wymarzonym zawodzie. Dla przykładu, posiadając tatuaż w miejscu, którego nie jesteśmy w stanie zakryć ubraniem, jesteśmy często zmuszeni do rezygnacji z kariery prawnika bądź przedstawiciela danej firmy, ponieważ przez tatuaże odstajemy czasami od kreowanego wizerunku wybranej marki bądź nie budzimy wystarczającego zaufania w zawodzie przez rzekomy brak profesjonalizmu, mylnie utożsamiany z naszym wyglądem. W głównej mierze zależy to od rekrutującego, a także przyszłych klientów i ich światopoglądu, jednak tatuaże częściej spotykają się z tolerancją w szeroko rozumianej branży kreatywnej, która pozwala na trochę więcej swoim pracownikom. Analogiczna sytuacja ma miejsce w gastronomii czy chociażby handlu detalicznym, gdzie tatuaże zwykle też nie są problemem dla samej pracy jak i awansowaniu na wyższe stanowisko. 

Artykuł ukazał się w 12. numerze magazynu redakcjaBB.

Tekst i grafika: Alicja Lata