Podróże na czterech łapach
Podróżowanie stało się nieodłączną częścią ludzkiego życia, jednak właściciele czworonogów doskonale wiedzą, że sytuacja wcale nie jest taka prosta, jeżeli nie ma się z kim ich zostawić. Gdy planowaliśmy posiadanie psa, od razu wiedzieliśmy, że będziemy chcieli z nim wyjeżdżać, i to skłoniło nas do poszukiwania informacji na ten temat. Na początku wydawało nam się to wszystko trudne, ale przy pomocy pewnych rad opanowaliśmy wyjazdy do perfekcji.
Miejsce psa
Podczas wyjazdów dowiedziałam się, jak ważne jest miejsce, na którym siedzi pies. Heros czuje się najlepiej, gdy może przebywać na swoim legowisku, które ma w domu. Warto też przed rozpoczęciem trasy ustalić, gdzie nasz pupil będzie siedział: za kierowcą czy pasażerem? Niektórym psom nie zrobi to różnicy, a innym wręcz przeciwnie i będą się przemieszczać tylko po to, by zająć swoje zwyczajowe miejsce. Najważniejsze jednak jest to, żebyśmy trzymali się tego, co zostało ustalone.
Nasza wspólna pierwsza podróż samochodem odbyła się na trasie Radomsko – Bielsko, bo właśnie z stamtąd odbieraliśmy Herosa z hodowli. Miał wtedy trzy miesiące, więc mogliśmy go łatwo przyzwyczaić do podróżowania, nie wiedzieliśmy jednak, jak to zniesie. Zastosowaliśmy wtedy bardzo prostą metodę – na miejscu, gdzie leżał, położyliśmy maty chłonne (takie dla niemowlaków). Pierwszy poważny wyjazd odbył się miesiąc później. Przed nim zabieraliśmy psa na krótkie przejażdżki, później na coraz dłuższe i obserwowaliśmy jego zachowania. Dzięki temu uniknęliśmy przykrych niespodzianek.
Bezpieczeństwo podczas podróży
Jak zabezpieczyć pupila, by nie stała mu się krzywda podczas drogi np. przy gwałtownym hamowaniu? U nas najlepiej sprawdza się przełączka. Jest to dodatek, który wpina się w miejsce standardowego pasa (przy siedzeniu), a drugą jej część zapina się, tak jak smycz, na szelkach czworonoga. Jest to zdecydowanie najlepsza z możliwych opcji, ponieważ działa dokładnie tak, jak pasy bezpieczeństwa u człowieka i jest bardzo funkcjonalna. Odkryliśmy ją podczas pierwszego wyjazdu na wakacje. Oczywiście, jak ktoś woli, można wybrać klatkę dla psa wkładaną do bagażnika, lecz trzeba pamiętać, by nigdy nie przewozić psa niezapiętego.
Warto przed rozpoczęciem trasy ustalić, gdzie nasz pupil będzie siedział: za kierowcą czy pasażerem? Niektórym psom nie zrobi to różnicy, a innym wręcz przeciwnie.
Samoloty
W dzisiejszych czasach ludzie najczęściej wybierają podróże samolotami, bo są wygodne i krótkie. Właściciele psów nie zawsze jednak mogą z nich skorzystać. Przede wszystkim dlatego, że tylko małe zwierzęta i psi przewodnicy mogą przebywać w samolotach z właścicielem, a inne trafiają do luku bagażowego. Niewiele posiadaczy czworonogów się na to decyduje, ponieważ boi się zachowania psa. Niestety, przebywanie w zamknięciu przez wiele godzin może być dla zwierzęcia traumatyczne, dlatego trzeba wziąć to pod uwagę. Osobiście nie polecam samolotów przy większych rasach psów, bo podróż będzie niekomfortowa również dla właściciela, który spędzi lot na martwieniu się o los zwierzaka.
Nocleg i zwiedzanie
No dobrze, ale co z noclegiem i zwiedzaniem? Czy zagraniczne podróże są możliwe z psem? To oczywiście zależy od kraju który chcemy zwiedzić, lecz w większości Europy nie ma z tym problemu. Zauważyłam, że we Francji psy są bardzo mile widziane. Z Herosem weszliśmy do piekarni, restauracji, sklepu czy nawet muzeum (ale tylko wtedy, gdy miał czyste łapki). Często spotykaliśmy się z bardzo miłym przyjęciem zarówno właściciela, jak i psa. Nocleg zawsze jednak planujemy wcześniej, korzystając serwisów do rezerwacji. Dzięki temu możemy zobaczyć, które hotele czy pensjonaty akceptują zwierzęta i tym samym unikamy problemów na miejscu. Musimy pamiętać, że jeżeli cena za pobyt psa w hotelu jest bardzo wysoka (powyżej 15 euro) to właściciele prawdopodobnie nie życzą sobie zwierząt w obiekcie. Zazwyczaj unikam takich miejsc, by nie narażać się na dodatkowe nieprzyjemności. A jak to wygląda w Polsce? Proces jest podobny, jednak ilość miejsc, gdzie można przyjechać z pupilem, jest mniejsza. Mimo to w większości restauracji nie będzie problemu, jeżeli z waszym zwierzakiem usiądziecie na zewnątrz.
Karma dla psa
Przed pierwszym wyjazdem zadaliśmy sobie pytanie: co zrobić z karmą? Podróżowanie z psem przyzwyczajonym do mokrej karmy może być trudne, dlatego warto go przed pierwszą wyprawą nauczyć jedzenia suchej karmy, którą można pakować hermetycznie. My używamy do tego bardzo prostej w obsłudze maszynki, ale zwykłe woreczki strunowe też zdadzą egzamin.
Co zabrać?
Poza karmą jest kilka przydatnych gadżetów, które nam zawsze się sprawdzają w podróży: składane, silikonowe miski na wodę, które łatwo można włożyć do plecaka lub torebki i zabrać ze sobą na spacer. Dobrze jest mieć przy sobie stary ręcznik przeznaczony tylko dla psa, którego można użyć do wycierania łap przed wejściem do samochodu. Warto też wyposażyć się w kilka kostek-smakołyków dla psa, które możemy mu dać siedząc w restauracji, by ten miał jednorazową zabawkę.
Niestety, przebywanie w zamknięciu przez wiele godzin w samolotowym luku bagażowym może być dla zwierzęcia traumatyczne, dlatego trzeba wziąć to pod uwagę.
Przepisy dotyczące zwierząt
Przed wyjazdem za granicę z psem zawsze sprawdzamy przepisy dotyczące zwierząt w danym państwie. Jeżeli decydujemy się na wyjazd do krajów Unii Europejskiej, to nasz czworonóg musi mieć spełnione trzy podstawowe warunki: najważniejsze, by pies był zaszczepiony, co musi być udokumentowane w jego książeczce zdrowia, którą należy mieć zawsze pod ręką. Po drugie musi mieć paszport. My wyrobiliśmy go przed pierwszym wyjazdem, zwracając się z tym do weterynarza. Tak jak u człowieka, pozwala on zidentyfikować zwierzę, lecz także pomaga wprowadzić porządek w rejestrze psów. I nie martwcie się – do paszportu nie trzeba zdjęcia psa. Po trzecie, właściciel zawsze musi mieć przy sobie smycz, kaganiec i woreczki na odchody. W miejscach publicznych należy zawsze trzymać psa na lince, lecz nie musimy zakładać mu kagańca. Warto jednak pamiętać, żeby mieć go pod ręką, bo zawsze możemy być poproszeni o jego założenie.
Przedstawione powyżej elementy są całkowitą podstawą, bo każdy pies jest inny i będzie znosił podróż na swój sposób. Dobrze jest sprawdzać i próbować, pamiętając o tym, że nasz przyjaciel musi czuć się bezpiecznie i komfortowo, bo dzięki temu wyjazdy będą przyjemnością spędzoną razem z czworonogiem.
Tekst: Hanna Klimczak
Grafika: Weronika Skierka