Zostałem wychowany na porządnego człowieka i ty też taki będziesz!

Zakazane dzieci – opowieść korczakowska to historia o młodych ludziach, którzy próbują się odnaleźć w świecie nakreślonym przez dorosłych. Spektakl inspirowany jest wspomnieniami i przemyśleniami Janusza Korczaka, słynnego pedagoga znanego również pod pseudonimem Stary Doktor.

Mężczyzna poświęcił swoje życie dzieciom, walcząc przede wszystkim o ich prawo do szacunku, godności i uznania. W latach 1912 – 1942 pełnił funkcję dyrektora żydowskiego Domu Sierot oraz napisał znane do dzisiaj powieści, jak choćby Król Maciuś Pierwszy. Zginął wraz z podopiecznymi 7 sierpnia w obozie zagłady w Treblince. 

Aktorzy_rki grający w Zakazanych dzieciach wcielili_ły się w postacie zarówno młodszych, jak i starszych osób, przedstawiając poruszane problemy z dwóch różnych perspektyw. Rozmawiając ze sobą jako mali ludzie, starają się zrozumieć otaczający ich świat oraz to, jaką pełnią w nim funkcję. To nie jedyne tematy przedstawione w tym spektaklu – w jednym z wątków pojawia się motyw zagubienia w lesie bezprawia, przez który wspólnie próbują przebrnąć. Droga jednak nie należy do najprostszych, a przeszkody (takie jak presja oczekiwań, wyzwiska, karcenie) coraz bardziej ją utrudniają.               

Każda z grających na scenie osób pociągnęła mnie za sobą tą historią, grając rozmaite postacie. Pomimo jednakowych, czarnych kostiumów oraz nielicznych rekwizytów, łatwo dostrzegłam odgrywane przez nie charakter. Na scenie mogłam zobaczyć m.in. zagubione dziecko, groźnego żandarma, surową nauczycielkę czy poniżonego na oczach całej klasy ucznia. Choć przedstawiono wiele różnych  sytuacji, w sztuce nie panuje chaos, a wszystkie wydarzenia są jasno ukazane. Uświadamiają, jak czują się dzieci, kiedy stale słyszą upomnienia: ,,Masz robić, co ci każę!, Przestań płakać!, Siedź prosto!, Rozumiesz, co do ciebie mówię?! czy Bądź grzeczn_!. W kilku momentach dało się usłyszeć nawiązujące do danej sceny fragmenty pamiętników czytane głosem Korczaka. Był to niespodziewany i świetny wątek, który nadał sztuce bardziej osobliwy i osobisty charakter. 

Oprócz poruszającej fabuły, warto wspomnieć o niezwykłych wideoprojekcjach (również w formie 3D!), które dostarczają znakomitych wrażeń i wprowadzają niesamowity klimat. Można zobaczyć na nich chociażby Drogę Mleczną, galaktykę, a wśród niej dziewczynkę skaczącą na skakance, co symbolizowało zagubienie małego człowieka i jego prawie niezauważalną rolę w świecie. Ponadto animacje powiększały optycznie scenę, dając wrażenie, jakby była wręcz nieograniczona, niczym wyobraźnia dziecka. Za rekwizyty posłużyły zabawki, takie jak hula-hop, skakanka czy drewniane ludziki, które po chwili zmieniały się w pułk żołnierzy. Był to przykładowy efekt zderzenia niewinnego i nieświadomego świata młodych ludzi z poważną rzeczywistością dorosłych. 

Zakazane dzieci – opowieść korczakowska to sztuka nie tylko dla młodzieży, która może zobaczyć swoje problemy z innej perspektywy, ale też dla dorosłych, aby im pokazać, co my – młodzi – czujemy, gdy przytłacza nas ich świat. Spektakl uwrażliwia, chwyta za serce oraz otwiera oczy na trudne sytuacje, które każd_ z nas przeżyje bądź przeżył_. Poza tym przypomina nam, że wszyscy mają prawo do szacunku. I choć zdajemy sobie z tego sprawę, to dzieci nadal spotykają się z przemocą lub poniżaniem ze strony rodziny, szkoły czy innych instytucji. Nie otrzymują pomocnej dłoni, przez co traumy z dzieciństwa przechodzą na kolejne pokolenia i koło się, niestety, zamyka. Mam nadzieję, że spektakl Zakazane dzieci – opowieść korczakowska stanie się dla wielu widzów_ek pierwszym krokiem do świadomego zerwania tego cyklu, o co tak bardzo walczył za swojego życia Korczak. 

Fot. Dorota Koperska Photography
Redakcja i korekta: Edyta Edi Braun