Kryształy

Kryształy – w dzisiejszych czasach słyszała o nich prawie każda osoba. Ale czy wiesz, czym tak właściwie są, jak wyglądało ich zastosowanie na przestrzeni lat i dlaczego są teraz tak popularne?

Minerały to przede wszystkim pierwiastki lub związki chemiczne, będące ciałami krystalicznymi, których uporządkowana struktura ukształtowała się w toku procesów geologicznych miliony lat temu. Na całej planecie odkryto ich już kilka tysięcy, a z każdym rokiem odkryć przybywa.

Najpowszechniejsze kamienie naturalne obejmują różne odmiany kwarcu i skaleni. Do kwarców zaliczamy dobrze znany kryształ górski, ametyst czy kwarc różowy. Jeśli chodzi o skalenie, to są to między innymi labradoryty, amazonity i kamienie księżycowe. Inne minerały są z kolei bardzo rzadkie i występują tylko w nielicznych miejscach na świecie. Przykłady to czaroit, który występuje tylko na Syberii, larimar – na Dominikanie, tanzanit – w Tanzanii lub czarny opal – w Australii. W Polsce również możesz wyruszyć na poszukiwania – chociażby kryształu górskiego, fluorytu, ametystu, krzemienia pasiastego, agatu czy bursztynu. Warto zapoznać się z tematem, ponieważ w naszym kraju minerałów jest znacznie więcej niż te wymienione.

Skała skale nierówna

Kamienie naturalne od starożytności odgrywały ważną rolę w codziennym życiu człowieka, zarówno ze względu na ich praktyczne właściwości, jak i walory estetyczne. Minerałów, takich jak granit, marmur i piaskowiec, używano do budowania pomników i majestatycznych budowli. Do produkcji narzędzi i broni wykorzystywano krzemień, obsydian, chalcedon lub kwarc. Tworzono także soczewki z obrobionego kryształu górskiego do rozniecania ognia z promieni słonecznych.

Wikingowie do nawigacji na morzu i określania położenia słońca używali kalcytu optycznego, zwanego inaczej szpatem islandzkim.

Sproszkowany malachit, a także lapis lazuli, służyły starożytnym Egipcjan_om jako pigmenty cieni do powiek. To właśnie z tych kamieni powstały cienie, których używała Kleopatra – szmaragdowozielonego na dolne powieki, a na górne niebieskiego. Hematyt – choć naturalnie ma kolor czarny – to po sproszkowaniu staje się czerwony, dlatego używano go do barwienia ust. Z bardziej urokliwych i kolorowych kamieni szlachetnych, jak na przykład rubin, szafir czy szmaragd, tworzono biżuterię i różne wyszukane ozdoby, mające na celu podkreślenie statusu społecznego i zamożności.

W wielu kulturach na całym świecie wierzono, że kryształy mają magiczną moc i dobroczynny wpływ na zdrowie oraz szczęście. Przez wieki kamienie wykorzystywano jako amulety przyciągające dobrobyt, tworzono z nich ochronne talizmany i przedmioty użytkowe. W starożytnych Rzymie i Grecji wytwarzano kielichy z ametystu, ponieważ przypisywano temu kamieniowi zdolność ochrony przed truciznami, ale też… upojeniem alkoholowym. Dobroczynne właściwości kamieni znano od bardzo dawna, a leczenie nimi praktykowano między innymi na Dalekim Wschodzie.

Gdy minerały przetrwały do naszych czasów…

Dzisiaj kryształy także są wykorzystywane na wiele sposobów. Ich wyjątkowe właściwości czynią je cennymi surowcami w produkcji zaawansowanych urządzeń i materiałów. Kryształ górski ma zastosowanie w produkcji ważnych elementów zegarów elektronicznych czy chociażby pamięci RAM. Diament – jako najtwardszy ze wszystkich kryształów – jest używany do produkcji narzędzi tnących. Za to kamienie szlachetne i ozdobne nadal odgrywają dużą rolę w jubilerstwie. Coraz więcej osób korzysta z nich zarówno przy tworzeniu rękodzieła, jak i jako elementów wystroju wnętrz. Na rynku kosmetycznym znajdziemy suszarki i szczotki do włosów wzbogacone czarnym turmalinem, wytwarzającym jony ujemne, które wpływają na ograniczenie elektryzowania i puszenia się włosów. Powszechne są też masażery do twarzy i płytki gua sha wykonane z jadeitu czy kwarcu różowego – oba te kamienie mają dobroczynny i odmładzający wpływ na skórę.

To tylko kilka przykładów, a jest jeszcze kwestia spirytualna, mówiąca o tym, że minerały wpływają na nas i nasze otoczenie w sposób uzdrawiający, ochronny i przyciągający dobrobyt. Zyskującą coraz większą popularność i jedną z niekonwencjonalnych metod leczenia jest litoterapia, w której stosuje się odpowiednio dobrane minerały. Mają one za zadanie korzystnie oddziaływać na ciało poprzez uwalnianie swojej leczniczej i energetyzującej mocy. Celem litoterapii jest zmniejszenie różnych dolegliwości bólowych oraz poprawienie samopoczucia poprzez zneutralizowanie negatywnych wibracji. Medytacja z kamieniami to świetny sposób na wzmocnienie czakr, czyli podstawowych ośrodków energetycznych ludzkiego organizmu. Dzięki kryształom wyciszysz swój umysł i ciało. Pomogą też w manifestacji wymarzonego życia.

Manifestacja to proces kreowania swojej rzeczywistości poprzez to, co myślisz, w co wierzysz i w jaki sposób o czymś mówisz. To także jasno określone cele i konkretne działania, a kryształy dodadzą ci wytrwałości i wesprą swoją energią.

Jak mądrze korzystać z mocy kamieni?

Odkrytych na świecie minerałów jest bardzo dużo, możesz więc mieć dylemat, które będą dla ciebie odpowiednie. Tak naprawdę… każdy będzie dobry, bo nie ma kamieni, które same w sobie wyrządzają krzywdę. Wystarczy dopasować ich energię i właściwości do tego, czego aktualnie w życiu chcesz i potrzebujesz. Możesz dobrać je do swojego znaku zodiaku lub po prostu kierować się intuicją i wybrać te, które ci się podobają.

Jeśli wierzysz w magię kryształów i chcesz, aby dobrze ci one służyły, musisz pamiętać o ich regularnym oczyszczaniu energetycznym.

Przede wszystkim powinieneś_powinnaś to robić od razu po ich kupieniu, dostaniu czy w momencie, gdy dotykał ich ktoś inny niż ty sam_, ponieważ kamienie mają zdolność absorbowania energii, a nie zawsze będzie ona dla ciebie odpowiednia. Po intensywnej pracy mentalnej z kamieniami – lub po prostu raz w miesiącu, na przykład podczas nowiu albo pełni księżyca – oczyść je i naładuj ponownie. W większości przypadków do oczyszczania możesz użyć wody, jednak występują minerały, które nie powinny mieć z nią kontaktu. Grozi im wówczas pękanie, a nawet rozpuszczenie, poza tym niektóre w kontakcie z wodą mogą wydzielać różne toksyczne substancje. W ten sposób nie oczyszczamy między innymi malachitu, lapisu lazuli, selenitu, hematytu, pirytu i angelitu.

Innym sposobem na oczyszczenie naszych kamieni jest okadzanie z intencją. Do tego użyj kupionego kadzidełka albo zrób je sam_. Dużo się słyszy i czyta o białej szałwii, jednak z pewnych względów sporo osób nie jest jej zwolenni_kami. Zamiast niej możesz użyć naszej rodzimej szałwii lekarskiej czy też bylicy, wrotyczu, nawłoci, pokrzywy oraz jałowca. Zamiennikiem popularnego Palo Santo będzie kora brzozy i dębu.

Kolejną naturalną formą oczyszczania jest zakopanie kamieni w ziemi i przekazanie ich matce naturze. Występują także minerały, które mają zdolność oczyszczania siebie oraz innych kamieni, jak wspomniany wcześniej selenit – wystarczy, że położysz w jego pobliżu kamienie, których energię chcesz zneutralizować. Tak samo możesz intencyjnie ułożyć kamienie wokół płomienia palącej się świecy. Możesz spróbować posłużyć się także dźwiękiem, używając mis tybetańskich, lub metodą wizualizacji białego, oczyszczającego światła. Jak widać, możliwości jest wiele – można je dopasować do siebie i potrzeb naszych kryształów.

Następnym – równie ważnym – krokiem będzie ładowanie ich energii. Pomoże ci w tym słońce, którego promienie wpłyną energetyzująco na właściwości przypisane do danych kamieni. W słoneczny dzień połóż je na kilka godzin na parapecie lub na zewnątrz. Pamiętaj, że w tym przypadku także znajdą się wyjątki, którym ten sposób ładowania nie służy. Będą to na przykład ametyst, kwarc różowy, cytryn i fluoryt: pod wpływem ekspozycji na słońce mogą tracić swoje piękne kolory i blednąć. Z pomocą przychodzi tutaj księżyc, którego energią bez obaw naładujesz nawet wszystkie kamienie, jeżeli nie jesteś pewien_pewna, czy kąpiel słoneczna im nie zaszkodzi. Tutaj również wystarczy położyć kryształy na parapecie albo na zewnątrz, lecz na całą noc. Najlepiej skorzystaj z okazji, gdy księżyc znajduje się w nowiu lub pełni. Może ci się wydawać, że odpowiednie byłoby ładowanie tylko w blasku księżyca, jednak obie te fazy oddziałują swoją silną energią, nawet gdy księżyc na niebie nie jest widoczny.

Najważniejszą czynnością w pracy z kamieniami jest tak zwane programowanie. Polega ono na wzięciu danego kamienia w dłoń i nadaniu mu intencji, w jaki sposób ma pomóc, co ma przyciągnąć i co dla ciebie zrobić. Stanie się on twoim osobistym pomocnikiem, więc warto poświęcić chwilę na napełnienie go twoją wolą i prośbą o wsparcie.

Złoto głupców

Niestety łatwo można dać się nabrać i kupić syntetyczny minerał, który tylko udaje naturalny. Świetnym przykładem będzie tu malachit, którego struktura jest dość nieregularna, ale jego imitacja ma bardzo ułożony, wręcz nienaturalny wzór. Warto więc dokładnie przyjrzeć się zdjęciom przed zakupem w internecie. Bezbarwny i przezroczysty kryształ górski naturalnie ma w sobie różne niedoskonałości i inkluzje, w przeciwieństwie do zwykłego szkła, które mieć ich nie będzie lub w jego wnętrzu będą obecne bąbelki powietrza.

Jeżeli chcesz sprawdzić, czy kamień jest autentyczny, zapoznaj się ze skalą Mohsa, która pomaga weryfikować twardość i autentyczność danego kamienia.

Jest to dziesięciostopniowa skala twardości minerałów, charakteryzująca odporność na zarysowania minerałów twardszych przez minerały bardziej miękkie. Na przykład selenit zarysujemy paznokciem, fluoryt stalowym nożem, a ametyst lub inny rodzaj kwarcu jest już na tyle twardym minerałem, że to on zrobi rysę na szkle, nie na odwrót. Wartość 1 oznacza najbardziej miękki minerał, jakim jest talk, a wartość 10 oznacza najtwardszy, czyli diament. W praktyce wygląda to następująco:

– zarysowanie paznokciem (twardość = 2,5), 

– zarysowanie drutem miedzianym (twardość = 3), 

– zarysowanie płytą szklaną lub nożem stalowym (twardość = 5,5), 

– zarysowanie pilnikiem stalowym (twardość = 6,5).

Kolejnym prostym sposobem może być sprawdzenie temperatury. Jeśli po dłuższym nieużywaniu weźmiesz w dłonie na przykład ametyst, to jeszcze przez chwilę powinien on być zimny i ogrzać się dopiero pod wpływem dotyku. Kamień ciepły od razu oznacza, że właśnie trzymasz w rękach sztuczny kryształ. Wszelkie opality (czasem błędnie nazywane opalami albo kamieniami księżycowymi), noce Kairu czy piaski pustyni to także kamienie syntetyczne.

Pamiętaj, że zamawianie wszelkich kryształów na chińskich stronach to nie najlepszy pomysł. Zdecydowanie lepiej zaopatrzyć się u polskich sprzedawców_czyń. Często oprócz powszechnie spotykanych kamieni mają też w ofercie różne ciekawe perełki. Możesz poszukać sklepów mineralogicznych chociażby w okolicy czy pobliskich miastach. Zarówno w naszym kraju, jak i na całym świecie organizowane są targi i giełdy minerałów, na które możesz się wybrać, pooglądać i kupić kamienie z całego świata.

Tekst ukazał się w #16 magazynu

Zdjęcie: Sylwia Kruk

Korekat tekstu: Justyna Stefańczyk

Teksty