Szalej z kolorami

Makijażem zaczęłam interesować się już jako mała dziewczynka. Podkradałam kosmetyki mamie tak, aby nie zauważyła. Chętnie oglądałam zdjęcia pięknych, pomalowanych kobiet i przeglądałam katalogi z kosmetykami. Traktowałam to zawsze jako naturalną rzecz i wręcz nie mogłam się doczekać, kiedy sama będę wystarczająco „dorosła”, by nosić makijaż na co dzień. Lata mijały, moje zainteresowanie nie słabło i z dnia na dzień utwierdzałam się w przekonaniu, że makijaż jest tym, co chcę robić w życiu.

Czytaj dalej