Psiamać!

To był początek listopada. Przeglądałam Facebooka, nie szukając niczego konkretnego, gdy natknęłam się na post, którego treść całkowicie mnie rozbiła. Nie wiedziałam, jak mam zapomnieć o tym, co przeczytałam i zobaczyłam, na stronie jednego ze schronisk dla bezdomnych zwierząt. Tekst był o zdarzeniu w nocy, poprzedzającym Święto Zmarłych. Ktoś zwabił do lasu psa, któremu nożem odciął ogon i kilka grubych płatów skóry…

Czytaj dalej