Działania

Spróbuj swoich sił!

1. W jakie wolontariaty/projekty byłaś zaangażowana? 

Byłam zaangażowana w wolontariat szkolny jeszcze w gimnazjum. Zajmowaliśmy się wieloma rzeczami, głównie zbiórkami żywności, które odbywały się najczęściej przed świętami, aby wspomóc biedniejsze rodziny z okolicy. Drugim zajęciem było przygotowywanie przedstawień dla przedszkolaków dotyczące ruchu drogowego i bezpiecznego poruszania się po drodze. W strojach różnych zwierzątek, wierszowanymi kwestiami, staraliśmy się przekazać tę wiedzę najmłodszym. Przy pomocy szkolnego koła PCK przeprowadzaliśmy także krótkie zajęcia z pierwszej pomocy. Zdarzyło się również,  że w okresie dnia Wszystkich Świętych chodziliśmy sprzątać zapomniane groby czy pakowaliśmy świąteczne sianko. Właśnie w czasie świąt Bożego Narodzenia odwiedzaliśmy dom opieki oraz dom dziennego pobytu, gdzie mieliśmy przygotowane przedstawienia świąteczne. Później następował czas rozmowy ze starszymi osobami czy wspólnego śpiewania kolęd. W ciągu tych trzech lat działo się naprawdę dużo i w kolejnej szkole zaczęłam tęsknić za wolontariatem. Wtedy pojawił się pomysł, że zacznę uczestniczyć w WOŚPie. Na pewno jest to działanie mniej urozmaicone niż w moim szkolnym wolontariacie, ale samo zajmowanie się tym i pomaganie innym cieszy tak samo.

2. Dlaczego warto się zaangażować?

Wystarczy pomyśleć, ile dać może takie uczestnictwo! Wolontariat to doskonałe miejsce, żeby poznać nowych ludzi – często są niesamowicie mili i uprzejmi. Każdy przychodzi w jednym celu: aby nieść pomoc i poświęcić swój czas dla dobra innych.

3. Co dał Ci udział w wolontariacie? 

Przede wszystkim dużo radości; mimo wstawania o wczesnych porach czy zostawania po lekcjach, myśl o tym, że jedziemy w miejsce, aby pomóc i uczyć, dodawała energii do pracy. No i oczywiście ogromna satysfakcja. To towarzyszy chyba po każdej zbiórce bądź występie. Uśmiech osób, dla których coś przygotowywaliśmy czy mini rywalizacja, kto ile żywności zdołał zebrać w koszyku albo pieniędzy w puszce. Niezależnie od rezultatu – jest satysfakcja i poczucie, że zrobiłam coś dobrego, a oprócz tego wykorzystałam swój wolny czas w dobrym celu.

4. Co powiedziałabyś osobom, które wahają się, czy w coś się zaangażować? I nie wiedzą, od czego zacząć? 

Ja swoje uczestnictwo zaczęłam dlatego, że koleżanka już uczęszczająca do mojej szkoły powiedziała: najważniejsze, żebyś zaangażowała się w wolontariat. Nie rozumiałam jeszcze, po co to robić. Dopiero po kilku pierwszych spotkaniach pomyślałam, że miała rację.  Jest to naprawdę budujące, kiedy obserwujemy ludzi, którzy cieszą się na nasz widok. Ba –  czasami dniami wyczekują, gdy tylko dowiedzą się o gościach, jak to bywa z przedszkolami czy domami opieki. Nie ma sensu się wahać – zawsze warto spróbować swoich sił, zwłaszcza, że to często nie są ogromne zobowiązania. Chyba nie ma lepszego sposobu niż przekonanie się na własnej skórze, ile satysfakcji i radości może dać pomoc innym. Dobrze mieć też świadomość, że akcje dobroczynne zazwyczaj są organizowane raz na jakiś czas, więc nie ma obaw, że ktoś całkiem straci swój wolny czas i nie będzie go mieć na wyjścia z przyjaciółmi. A może warto to połączyć i zaprosić ich do udziału? 😊

Na nasze pytania odpowiedziała Emilia Lubańska

Zdjęcie: Archiwum prywatne

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *