Autorska melancholia Czechowa, tęsknota będąca jego nierozłącznym atrybutem. Skomplikowany świat skomplikowanych uczuć, w którym trudno odróżnić miłość od nienawiści. Nowe filozofie głoszące, że filozofia to bezsensowna iluzja. Wreszcie hula hop, metafora odrobiny ekscentryczności tkwiącej głęboko w każdym z nas. A być może tym razem, odrzucając własne domysły, wypadałoby przyznać, że hula hop to po prostu hula hop?
Czytaj dalej