Ostatni dzień listopada przyniósł nam cudowną niespodziankę. Wystarczyło jedynie spojrzeć za okno, aby dostrzec otulającą świat śniegową kołdrę. Biały puch zalegał na trawie, drzewach, dachach i mienił się tysiącem kolorów w promieniach porannego słońca. Skąd jednak cała ta magia?
Czytaj dalej