Jest taki film. Ojciec Chrzestny

Film „Ojciec Chrzestny”, w marcu 2022 roku, będzie obchodził 50-tą rocznicę powstania. Mimo to wciąż jest arcydziełem i kultowym hitem, który odgrywa znaczącą rolę w światowej popkulturze. Występy najsłynniejszych aktorów gatunku, ożywiają wizję Coppoli, a nazwisko Corleone, dla wielu jest synonimem filmu gangsterskiego.

Większość krytyków filmowych wskazało „Ojca chrzestnego”, jako jeden z najważniejszych filmów, jakie kiedykolwiek powstały. Po premierze, dzieło Francisa Forda Coppoli spotkało się z uznanie na całym świecie i do dziś jest jednym z najbardziej lubianych filmów dowolnego gatunku. Chociaż reżyser pracował przy wielu godnych uwagi filmach, to właśnie trylogia „Ojciec chrzestny”, a w szczególności część I, ukształtowała gatunek gangsterski na dziesięciolecia. Nie sposób wystarczająco podkreślić kulturowe znaczenie tego filmu. „Ojciec chrzestny” stał się natychmiastowym klasykiem, zdobywając mnóstwo wyróżnień – rekordowe pięć Złotych Globów, a także trzy Oscary i jedną Grammy. Oprócz powszechnego uznania za reżyserię i zdjęcia, film dostarczył ról dla wielkich gwiazd, takich jak: Marlon Brando (Dan Corleone), Al Pacino (Michael), James Caan (Sonny), czy Robert Duvall (Tom Hagen).

Adaptacja powieści „Ojca chrzestnego” Mario Puzo koncentruje się wokół fikcyjnej rodziny i rozgrywa się w powojennym Nowym Jorku. Podczas gdy pojawia się kilka wątków pobocznych, to Vito Corleone, grany przez niezrównanego Marlona Brando, jest postacią główną. Don Corleone jawi się, jako postać sympatyczna, a nawet godna podziwu. Przez cały film, ten zawodowy kryminalista, nie robi zasadniczo nic, czego byśmy naprawdę nie zaaprobowali. Mówi spokojnie, jest rozważny, nigdy nie podnosi głosu, jest przeciwny handlu narkotykami i, co najbardziej godne naszego szacunku, bardzo kocha swoją rodzinę.

Mario Gianluigi Puzo i Francis Forda Coppola to genialny duet, zachęcający do spojrzenia na mafię na jej własnych warunkach. Prawdziwy świat zostaje zastąpiony przez autorytarny patriarchat, w którym władza i sprawiedliwość płyną od ojca chrzestnego, a jedynymi złoczyńcami są zdrajcy. Najważniejsze przykazanie wypowiedziane przez Michaela (Al Pacino) to „Nigdy nie stawaj przeciw rodzinie” i trudno się, z tym nie zgodzić. Brutalna walka między władzą a wartościami rodzinnymi to centralny temat, do którego większość widzów może się odnieść, a humanizacja i empatia, są w dużej mierze kluczowymi cechami tego niezwykłego filmu. Coppola sprytnie konstruuje narrację tak, aby wzbudzić sympatię dla swoich bohaterów. Dziwne i przerażające jest to, że kibicujemy postacią, które są zasadniczo złe. Gangsterzy to bezwzględni mordercy, o odrażającym wyglądzie: Luca Brasi, Petera Clemenza, czy Salvatore Tessio. Ale w filmie jest też wiele rodzinnych scen, które pokazują bliskość i ciepłe więzi. Widzimy zawsze dobrze uczesane żony, gromady wrzeszczących dzieci, komunie, śluby i równie odświętne pogrzeby, ale i takie rzeczy jak bulgoczące spaghetti, przy którym niemal czujemy aromatyczny czosnek i podsmażane pomidory.

Scenariusz „Ojca chrzestnego” nie opiera się na żadnych formułach, poza klasyczną strukturą, w której władza przechodzi z pokolenia, na pokolenie. Fabuła jest subtelnie skonstruowana, ale musisz śledzić uważnie każdy gest, sceny i dialogi. Zwróć uwagę, gdy Vito mówi przedsiębiorcy pogrzebowemu „pewnego dnia, a ten dzień może nigdy nie nadejść, poproszę cię o przysługę”. Kiedy przychodzi dzień, przysługa nie jest przemocą, jak w konwencjonalnym filmie, lecz pomocą, a nawet pragnieniem, by oszczędzić żonie – Don Corleone, widoku okaleczonego ciała ich syna. I zwróć uwagę, jak „pomyłkowy” telefon kobiety tworzy pułapkę i wywołuje pasmo zdarzeń. 

A teraz pytanie: jak nazywa się żona Vito? W filmie występuje, jako pulchna babcia z Sycylii, która pozuje z mężem na zdjęciach ślubnych, ale nie odgrywa żadnej roli, w wydarzeniach mających miejsce, w jego ciemnym gabinecie. O nic nie pyta? Nie wie, czym zajmuje się mąż? W „Ojcu chrzestnym” jest mało miejsca dla kobiet. Sonny przyciąga je i odrzuca. Connie – córka Dona (Talia Shire), jest jawnie lekceważona przez wszystkich. Michael cynicznie okłamuje siostrę i nie wyjawia, co się stało z jej mężem. Co Kay wie o Apolonii? W kolejnych częściach nie jest inaczej. Kobiety są. Mają wyglądać i nie przeszkadzać. 

Na koniec jeszcze muzyka. Każdy ją zna i potrafi zanucić. Coppola zatrudnił włoskiego kompozytora – Nino Rotę, do stworzenia podkładu do filmu, w tym głównego tematu „Parla piano amore”. Reżyser specjalnie po zakończonych nagraniach poleciał do Rzymu z kopią filmu, aby dać Rocie do obejrzenia i stworzenia odpowiedniej ścieżki dźwiękowej. Film bez tej przepięknej muzyki, nie byłby kompletny.

Ostatecznie nie ma wiele do powiedzenia o Ojcu Chrzestnym, co jeszcze nie zostało powiedziane. To film o epickim znaczeniu kulturowym i prawie na pewno każdy zetknął się z nim w popkulturze, nawet jeśli nie zdawał sobie z tego sprawy. Historia podziemnego świata Nowego Jorku w okresie powojennym może być fikcyjna, ale porywająca narracja i wiarygodne postacie, zapewniają wgląd w świat, który jest fascynujący i przerażający w równym stopniu. Więc proszę bardzo, masz już co robić w najbliższych dniach. „Ojciec chrzestny”, to naprawdę jedna, z najlepszych rzeczy, które możesz zrobić przez 177 minut swojego życia – chociaż przygotujcie się na to, że prawdopodobnie skończy się na maratonie wszystkich trzech części. Film na wielu poziomach stał się wielopokoleniowym klasykiem, który można stale oglądać i wciąż znajdować nowe detale. Poza tym, jeśli kiedykolwiek obejrzysz inne filmy kryminalne i gangsterskie nakręcone w kolejnych latach, wpływ „Ojca chrzestnego” zauważysz bez trudu. 

Parę ciekawostek: współczesne miasto Corleone, jest znane głównie z tego, że jest miejscem narodzin prawdziwych szefów włoskiej mafii: Michele Navarra, Luciano Leggio, Leoluka Bagarelli, Salvatore Riiny, czy Bernardo Provenzano. Ten ostatni to „Capo di tutti capi” z Cosa Nostra. Co niezwykle ciekawe, dziadkowie aktora (rodzice matki) Ala Pacino wyemigrowali z Corleone w tym samym okresie, co fikcyjny Don Vito. 

Jeśli nadal szukasz filmu, który chcesz umieścić na swojej liście filmów do obejrzenia, to „złożę Ci ofertę nie do odrzucenia” (I’m gonna make you an offer you can’t refuse).

Zdjęcie: Komers Real
Korekta: Sylwia Kramarczuk