Satyryczna wizja współczesności

Ja wsłuchany w nocną ciszę / Fraszki o Was piszę.

Poza szkołą nigdy nie miałam za bardzo styczności z utworami poetyckimi. Zdawałam sobie sprawę, że są to bardzo osobiste prace, które nieraz potrzebują głębszego namysłu w trakcie ich interpretacji. Przez nieodpowiednie podejście unikałam tego gatunku literackiego, aż w moje ręce trafił tomik Jerzego Handzlika – właściciela rozgłośni Radio Bielsko. Była to dla mnie szansa na przełamanie stereotypów, jakimi się kierowałam.

Warto również wspomnieć, że w tym roku, w ramach Festiwalu Kabaretowego Fermenty, premierę miał jego najnowszy tomik Fermenty.

Jerzy Handzlik wydał zbiór własnych fraszek, które w dosadny sposób przedstawiają jak zbudowany jest ten świat. Łatwo się je czyta ze względu na ich krótką rozpiętość oraz lekki styl. Nie brakuje ciętych określeń, co jeszcze bardziej uwydatnia cechy naszego społeczeństwa. Oprócz tego mamy do czynienia z mnóstwem podtekstów, których autor nie szczędzi czytelnikom.

A ja…

Ja wsłuchany w nocną ciszę
Fraszki o Was piszę.

Naprawdę miłą odskocznią było mieć do czynienia z satyryczną perspektywą współczesności, jaką zaprezentował właśnie Jerzy Handzlik. Z niektórych zjawisk nawet nie do końca zdajemy sobie sprawę – na szczęście autor podkreślił ich istnienie oraz znaczenie, przez co możemy teraz stwierdzić, że ma rację w swoich trafnych uwagach. Kto wie, być może w którejś z fraszek tkwi odzwierciedlenie naszej codzienności, czego nie jesteśmy do końca świadomi? Ale uwaga! Przy czytaniu niezbędne jest zdystansowane podejście i niebranie wszystkiego do siebie!

Rozchmurz się

Iść z uśmiechem poprzez życie.
To dopiero jest przeżycie!

Uważam, że pozycja Płatki i kolce Jerzego Handzlika jest odpowiednia dla osób, które do końca nie rozumieją współczesnego świata i zadają mnóstwo pytań. Powinna przypaść również do gustu czytelnikom, którzy szukają alternatywy w swojej literackiej rutynie. Nie jest to wymagająca lektura – można ją czytać w każdej wolnej chwili. Mnie osobiście pochłonęła już w autobusie, z czego prawie przegapiłam swój przystanek (zatem nie był to do końca najlepszy pomysł…). Tak czy siak – ten tomik poezji prędko nie wyjdzie mi z głowy!

Za duże

Za duże mogą być buty
Strach, pierścionek złoty,
Ale nie marzenia,
Nie w firmie obroty.

Zdjęcie: Małgorzata Tomczak
Edycja i korekta: Dorota Łaski