Ta historia to horror

Rozmowa z odpowiednią osobą wystarcza, by uzyskać nieprzemijającą sławę, jak i wielki majątek. Wszystko za sprawą niesamowitego daru. Czy bohaterowie najnowszej powieści Stephena Kinga wykorzystają tę możliwość teraz, czy może Później?

Nowa książka mistrza powieści grozy opowiada o losach młodego chłopca, który wszedł w  posiadanie nadprzyrodzonej mocy, a zarazem największego sekretu. Bohater z pozoru uznawany jest za zwykłe dziecko w  wieku szkolnym, jednak wyróżnia go pewna zdolność – spotykanie na swojej drodze osób zmarłych. W pierwszych rozdziałach przedstawione są zalety jego wyjątkowego talentu, jednak wraz z rozwojem akcji, informacje o umiejętnościach Jamiego trafiają w ręce nowojorskiej policji. Pociąga to za sobą szereg konsekwencji, a życie chłopaka zmienia się na dobre.

Bohater z pozoru uznawany jest za zwykłe dziecko w  wieku szkolnym, jednak wyróżnia go pewna zdolność – spotykanie na swojej drodze osób zmarłych.

Stephen King po raz kolejny łączy kryminał z elementami horroru. Tym razem historię wykreował na wzór znanych już formatów kinematograficznych, takich jak Obecność lub Naznaczony ─ uznawanych obecnie za najstraszniejsze horrory. Co ciekawe, odniesienia do kinowych klasyków zostają bezpośrednio potwierdzone w samej powieści. Zabieg ten jest niezwykle intrygujący, ponieważ autor składa w ten sposób ukłon w stronę reżyserów filmów grozy. 

Akcję przedstawia narrator pierwszoosobowy, wypowiadający się w formie przeszłej. Takie działanie pozwala odbiorcy zrozumieć, iż mimo przeciwności losu, główny bohater zwycięży w imię walki ze złem. Opowiedziana historia jest próbą skonfrontowania się chłopaka z demonami sprzed lat. Sam tytuł mocno nakierowuje nas na próby „późniejszego”, retrospekcyjnego zrozumienia własnego bytu, jak i przeżyć wewnętrznych postaci.

Zarys historyczny jest wyjątkowo interesujący. Jednak poczucie to przyćmiewane jest przez liczne niedociągnięcia ze strony autora. Dotyczy to m.in. kwestii pobieżnego potraktowania głównego zamysłu na opowiadanie. Duchy, zamiast kluczowej roli, wydają się być najmniej istotnym elementem utworu. Największą uwagę poświęca relacjom między bohaterami oraz ich życiowym kryzysom, które doprowadzają do tragicznych wydarzeń. 

Przez całą książkę bohater podkreśla, że opisywane wydarzenia dążą do sytuacji wyjętej prosto z horroru. Po przeczytaniu okazuje się jednak, iż była to jedynie obietnica bez pokrycia. W  powieści brakuje silnego i złego charakteru, znanego z poprzednich dzieł Kinga. Motyw ten jest bardzo charakterystyczny dla mistrza grozy. Znaleźć go można m.in. w Lśnieniu (Jack Torrance), To (zły klaun) lub Miasteczku Salem (wampir). Postaci te są głównym spoiwem, zmuszają do poświeceń i rozpaczliwej walki o własne życie. Ponadto na ich podstawie budowane jest poczucie zagrożenia, którego w najnowszej powieści zabrakło. 

Duchy, zamiast kluczowej roli, wydają się być najmniej istotnym elementem utworu.

Mimo wszystko, zarys postaci został stworzony z nie lada starannością. Każdy bohater posiada własną linię fabularną, a odbiorca wraz z kolejnymi rozdziałami poznaje bliżej ulubione charaktery. Niektóre kreacje można nienawidzić, inne zaś uwielbiać, ale właśnie to przyciąga czytelnika do dalszego czytania. Dodatkowo tekst posiada wstawki wypowiedziane przez dwudziestoletniego Jamiego. Wtrącenia te charakteryzują się większą ilością sarkazmu, humoru oraz tłumaczeń naukowych, pozwalających na ukazanie problematyki z punktu osoby dorosłej. Zabieg ten jest ciekawym urozmaiceniem całości, który dodaje dynamiki. Stylistyka jest na wysokim poziomie. Opowieść czyta się niezwykle szybko, ponieważ w samej książce jest mało opisów przestrzeni, a przeważa popychanie akcji do przodu. Rozdziały są bardzo krótkie i treściwe w informacje. Miłośnicy Kinga nie znajdę w tu dawnego autora, słynącego z długich opisów przeżyć wewnętrznych. 

Zaskakujące jest to, że po przeczytaniu aż połowy książki ukazuje się pierwsze realne zagrożenie ─ jednak jego opis pozostawia wiele do życzenia. W utworze brakuje typowych zagrań psychologicznych znanych ze Lśnienia. Stwierdzić można, iż cała energia twórcy została spożytkowana na kształtowanie zainteresowania odbiorcy, który w punkcie kulminacyjnym spotka się z rozczarowaniem. Zwieńczenie historii pozostawia otwartą drogę do kolejnej części przygód Jamiego, co wiąże się z niedosytem, podobnym do odczuć pojawiających się po obejrzeniu ostatniego odcinka ulubionego serialu, który nie dostanie kolejnego sezonu. Podsumowanie wydarzeń bohaterów jest wyjątkowo płytkie.

Wygląda jakby zostało napisane w pośpiechu, podczas nanoszenia ostatnich poprawek przez wydawnictwo.

Nowa książka Kinga Billy Summers ma się ukazać początkiem sierpnia. Będzie opowiadać o losach jednego z najlepszych snajperów w USA, który otrzymuje niecodzienne zlecenie specjalne. Brzmi intrygująco, lecz to czy król horrorów pozostaje na szczycie listy przebojów jest sprawą otwartą. Po przeczytaniu książki Później opinie te mogą nie być nazbyt przychylne. Miejmy nadzieję, iż zakończenie kolejnej historii będzie lepsze.

Korekta: Kasia Chrząszcz