Recenzja

Nasz redakcjonista Piotr Krupa postanowił nie tylko napisać książkę, ale także ją zilustrować. Zachęcamy do przeczytania dwóch recenzji, które powstały po przeczytaniu fragmentów jego twórczości.

Wiktoria Tirak | Oliwia Handzilik | Julia Kuzemczak | Róża Bagiera

Recenzja 1

Przez to, że żadna z nas wcześniej nie zajmowała się tematyką science-fiction, byłyśmy bardzo sceptycznie nastawione do książki. Okazało się jednak, że książka nas pozytywnie zakończyła, a nasze odczucia stopniowo zmieniały się w miarę czytania opowiadania.

Prolog zaskoczył nas pozytywnie przez swój baśniowy klimat i narrację, która przyjemnie wprowadza w powieść. Wypowiedzi dodawały historii autentyczności, angażowały czytelnika w akcję książki. Młodzieżowy i lekki język oraz pytania retoryczne pozwoliły czytelnikowi zatracić się w klimacie opuszczonego miasta. Sprzyjały też nawiązaniu bliższych relacji z bohaterem.

Piotr budował napięcie bardzo powoli, nie stroniąc od szczegółowych opisów świata przedstawionego. Bohaterów nie poznaliśmy od razu, ujawnili się nam z czasem, zazwyczaj w trakcie rozwoju wydarzeń. Dokładny opis myśli bohaterów oraz sytuacji, w których się znaleźli, pozwalały czytelnikowi wyraźnie wyobrazić sobie zarówno bohaterów, ich emocje oraz wydarzenia, w których uczestniczyli. Przeplatanie bieżących wydarzeń z osobowościami i przeszłością bohaterów pomaga czytelnikowi zrozumieć motywacje bohaterów i sympatyzować z nimi. Nastrój i klimat opowieści rozwijały się wraz z pojawieniem się intrygujących postaci, jak np. bezimienna dziewczynka. Ich tajemnicze oblicza zachęcały czytelnika do dalszej lektury np. wspomniana już bohaterka, którą poznajemy skuloną i przestraszoną. Z biegiem zdarzeń stopniowo dostajemy więcej informacji, z których jednak nadal ciężko jest domyślić się, kim ona jest.

Linearność akcji w tym przypadku to bardzo duża zaleta. Historia rozwijała się płynnie, absorbując czytelnika i sprzyjając śledzeniu każdych zawirowań, od wiadomości o niepełnosprawności głównego bohatera, do momentu, w którym bohater stanął w obliczu zagrożenia życia. Książka zyskała na tym, że akcja zachowuje swój logiczny ciąg. Nie ma tutaj miejsca na niedopowiedzenia, nagłe zmiany motywacji bohaterów czy ich gwałtowne i nieuzasadnione przemiany.  Napięcie potęgują szczegółowe oraz dokładne opisy przeżyć i emocji bohaterów. Dzięki temu czytelnik jest zaintrygowany i ciekawy, co wydarzy się dalej. Dawno nie czytałyśmy tak dynamicznej, a zarazem dokładnej w opisie akcji. 

Jasne i klarowne przedstawienie wszystkich elementów, uzupełnione o bogate i plastyczne opisy, czynią tę narrację wyjątkową. Każdy szczegół, od szkolnej scenerii, przez hipnotyzujące zaćmienie, po miejski krajobraz towarzyszący przyjaciołom w drodze na trening został dokładnie oddany, a wszelkie wątpliwości i podejrzenia rozwiane. To właśnie bogate opisy pozornie prostych czynności i rzeczy były szczególnie wciągające i dopełniały całości narracji. Autor, dzięki użytym zabiegom stylistycznym, sprawił, że uwaga czytelnika skupiona była na każdym – nawet najdrobniejszym – szczególe.

Na pewno z chęcią przeczytamy następne części i polecimy tę pozycję innym.

Wiktoria Tirak | Oliwia Handzilik | Julia Kuzemczak

Recenzja 2

Oto kilka wniosków, do których doszłam, czytając fragment książki Scion’s Blood Piotra Krupy.

Świat przedstawiony różni się od naszego, chociażby pod względem historii, konstrukcji granic państw i technologii. Podobny jest zaś w sprawach przyziemnych, takich jak szkoła i trwające lekcje, na których nauczyciel „rozgaduje się” na zupełnie inny temat. Relacje między rówieśnikami, lekcje dodatkowe oraz problemy zdrowotne – to elementy dobrze znane nam z życia. Środowiska postaci są inne dla każdej z nich, co powoduje zróżnicowanie w wartościach oraz ich moralności. Pojawiające się postaci wojskowych są zdecydowanie bardziej szare moralnie niżeli studenci. Mają też zgoła inne cele. To wszystko buduje zdecydowanie bardzo realistyczny świat.

Cała historia zaczyna się niewinnie, bo od dzwonka w akademii, do której uczęszczają bohaterowie. Na najdłuższej przerwie jedni śpią, inni jedzą, czy wychodzą na świeże powietrze. Po lekcjach dwójka bohaterów idzie na dodatkowe zajęcia ze sztuki walki. Wszystko mieści się w rutynie. Zwykły dzień. Jednak im dalej zagłębiamy się wraz z bohaterami w mroczny las, tym więcej niepokojących i zagadkowych rzeczy doświadczamy. Na przykład więzienie, w którym znajduje się mała milcząca dziewczynka. Innym niepokojącym zdarzeniem jest późniejsze napotkanie przez bohaterów szpiega, który miał zinfiltrować więzienie.

Autor ma bardzo przyjemny styl. Opisy walk pomiędzy wojskowymi oraz rebeliantami są bardzo dynamiczne. Czuć, że wszystko dzieje się szybko, a opisy tych scen nie dezorientują czytelnika. Również zwykła codzienność, nawet obszernie opisywana, nie nudzi. Wszystko to powoduje, że łatwo jest wyobrazić sobie walkę albo spokojny spacer między domami. Klimat fragmentu przywodzi mi na myśl science-fiction w nieco bardziej fantastycznym świecie. Zdecydowanie podczas czytania mamy poczucie pewnej tajemnicy, najbardziej chyba odczuwalne w więzieniu.

Książka zapowiada się na bardzo ciekawą. Sam fragment definitywnie zachęca do dalszego czytania, a los bohaterów nie jest mi obojętny, szczególnie jednego z wojskowych.

Jedyną wątpliwość wzbudził u mnie prolog. Osobiście jestem czytelnikiem, który preferuje opis świata opowiedziany między wierszami, co jakiś czas w opisach albo dialogach, niż skompresowany w pigułkę na kilka stron. Niektórym jednak może prościej będzie wczuć się w opowieść po otrzymaniu wszystkich ważnych informacji za jednym zamachem.   

Róża Bagier
Autor Grafiki: Piotr Krupa
Korekta: Natalia Jabcoń | Krzysztof Czyż | M Potempa

Recenzje